Jednym z nurtujących problemów na jakie trafiłem rozpoczynając pracę z Eclipse było to, że typ kodowania plików z kodem był nagminnie ignorowany. Mając w pamięci DreamWeavera, z którym miałem przyjemność przez pewien czas “współpracować” [i to jeszcze w wersji 8, czyli chyba ostatniej pod którą “podpisała się” Macromedia] nie mogłem przywołać z pamięci żadnych związanych z tym utrudnień. W dzisiejszym wpisie pokażę Wam więc jak zmusić Eclipse do zmiany przyzwyczajeń na naszą korzyść.