Pracuję od jakiegoś czasu nad projektami, w których istotną część stanowią (autorskie) konsolowe narzędzia do zarządzania wewnętrznymi procesami aplikacji. Aktualizacja danych, wysyłka maili, itp. - każdej operacji odpowiada polecenie i odpowiedni zestaw argumentów, dzięki czemu zamiast pisania kodu w pocie czoła mogę ograniczyć się jedynie do sprawdzenia pliku logu. Nie znaczy to, że jestem “bezrobotny”, ale przynajmniej mam dużo czasu na “kreatywną” część programowania, zamiast tej odtwórczej. Wszystko fajne, dopóki działa - ostatnio jedno z poleceń zaczęło ni stąd ni zowąd wyrzucać błędy, i to BłędyNieByleJakie™. Zapraszam do lektury artykułu.