This post comes from the first version of this blog.
Please send me an email if anything needs an update. Thanks!
Narzędzia pochodzące ze strony Tigris.org są bardzo przydatne w pracy programisty. Szczególnie pod systemem Windows, gdzie mamy do wyboru kilka związanych z kontrolą wersji. Od kilku lat używam programu TortoiseSVN - klienta Subversion, który w bardzo wygodny dla użytkownika sposób integruje się z menu kontekstowym plików i katalogów dostępnym pod prawym przyciskiem myszy, pokazując także status danego elementu w formie nałożonego obrazka. Czasem jednak informacja ta jest przekłamana - w dzisiejszym wpisie chciałbym przedstawić kilka możliwości, za pomocą których można sobie z tym problemem poradzić.
Fotografia: rooneg, CC-BY.
TortoiseSVN: Problem z odświeżaniem ikon statusu.
Jeśli tak jak ja używaliście TortoiseSVNa przez dłuższy okres czasu, na pewno zauważyliście, że bardzo często po niektórych akcjach, takich, jak:- commit,
- update,
- checkout,
W niniejszym wpisie chciałbym zebrać wszystkie metody i rozwiązania, jakie udało mi się znaleźć w Internecie. Część z nich stosowałem już wcześniej, część była dla mnie nowa, aczkolwiek każdą z nich przynajmniej przez chwilę przetestowałem. Mam nadzieję, że dzięki temu uda się w jednym miejscu zebrać w miarę kompletne studium problemu i wskazać kilka pomysłów na to, jak sobie z nim poradzić.
Rozwiązań: jest wiele.
Nie ma dobrej i jednoznacznej metody rozwiązania tego problemu, aczkolwiek jest kilka sposobów, na które możemy próbować zmusić TortoiseSVNa / Windowsa do wykonania tego, co "nam się należy":- kliknąć kilka razy klawisz [F5],
- zamknąć i otworzyć okno Explorera [tzn. okno widoku katalogu, a nie przeglądarki IE ;]], ew. przejść do innego katalogu i wrócić ponownie do starego,
- wykonać operację "cleanup" na problematycznym katalogu,
- wykonać operację "SVN check for modifications" z menu kontekstowego TortoiseSVN,
- zmienić ustawienie "Status Cache" w "TortoiseSVN -> Settings -> Icon Overlays" z "Default" na "Shell"
- w tym samym oknie ustawień wykluczyć wszystkie ścieżki poza naszymi repozytoriami - pole "Exclude paths" wypełnić kolejnymi liniami wykluczającymi partycje nie zawierające projektów, np. "C:*".
Czy macie inne pomysły na to, jak rozwiązać postawiony w tytule wpisu problem?